Opuszczone, zniszczone, zapomniane miejsca w Bydgoszczy. Interesują mnie głównie opuszczone zakłady oraz domy. W przypadku zmian, staram się pokazać dawny widok oraz obecny.
Jeżeli posiadasz ciekawe zdjęcia lub znasz lokalizację opuszczonych miejsc, których nie ma na blogu skontaktuj się ze mną poprzez email: krajanbdg@gmail.com
Strony
▼
środa, 15 października 2014
Władysława Bełzy 47a, 2013
Opuszczone budynki o których napisała mi Oliko, która jest zainteresowana blogiem. Budynki widać z okna tramwaju, który przejeżdża za budynkiem.
Aktualizacja: Miejsce odwiedzone ponownie w sierpniu 2014r.
A jakieś 2 miesiące temu był tam pożar. Gdzieś mam nawet zdjęcia z akcji straży. 3 wozy były. Mieszkałem 150m dalej przez 23 lata i ten budynek to i tak pikuś. Na przeciw mojego okna balkonowego, czyli między blokiem Spokojna 9/3 a ulicą Bełzy, gdzie obecnie jest plac zabaw stał domek z czerwonej cegły w którym mieszkała starowinka. Budynek ten pamiętał czasy, gdy ul. Bełzy jeździła furmanka z sianem, dookoła były pola, a Kapuściska (małe Bartodzieje) jeszcze nie istniały. Budynek po śmierci lokatorki stał opuszczony kilka lat. Później spłonął. Dzieciakiem byłem jak siedząc na "rzygowniku" popularnym w okolicznych blokach oglądałem akcję gaszenia i wyburzania domku. A szkoda, fajny był ;)
Zerknij sobie na mury budynku na Jaru Czynu Społecznego. Za ostatnią działką idąc od strony ul. Bełzy ;) Pozdrawiam i życzę owocnych poszukiwań!
Dzisiaj tam byłem spotkaliśmy takiego pana który na opowiedział historie budynku 20 pare lat temu był tam pożar w którym zginął właściciel pożar był w tym budynku jak wchodzisz po schodach i masz go po prawej Potem mieszkał jego syn i taka kobieta po czym budynek był opuszczony te nagrobki na działce są bo facet handlował nagrobkami wiele rzeczy po nim zostało ale wandale zniszczyli jeszcze z 2 lata temu wandale podpalili budynek z tyłu działki
Budynek z ostatniego zdjecia, jest zamieszkaly przez dzikiego lokatora wraz z swoim kotem
OdpowiedzUsuńA jakieś 2 miesiące temu był tam pożar. Gdzieś mam nawet zdjęcia z akcji straży. 3 wozy były. Mieszkałem 150m dalej przez 23 lata i ten budynek to i tak pikuś. Na przeciw mojego okna balkonowego, czyli między blokiem Spokojna 9/3 a ulicą Bełzy, gdzie obecnie jest plac zabaw stał domek z czerwonej cegły w którym mieszkała starowinka. Budynek ten pamiętał czasy, gdy ul. Bełzy jeździła furmanka z sianem, dookoła były pola, a Kapuściska (małe Bartodzieje) jeszcze nie istniały. Budynek po śmierci lokatorki stał opuszczony kilka lat. Później spłonął. Dzieciakiem byłem jak siedząc na "rzygowniku" popularnym w okolicznych blokach oglądałem akcję gaszenia i wyburzania domku. A szkoda, fajny był ;)
OdpowiedzUsuńZerknij sobie na mury budynku na Jaru Czynu Społecznego. Za ostatnią działką idąc od strony ul. Bełzy ;) Pozdrawiam i życzę owocnych poszukiwań!
Polecam odwiedzenie kamienicy przy ulicy Grunwaldzkiej, bodajże nr 98.
OdpowiedzUsuńPS. Blog jest imponujący, często tu zaglądam!
UsuńMieszkam niedaleko i jestem w szoku że ludzie mieszkają obok.
OdpowiedzUsuńGitary już nie ma.......
OdpowiedzUsuńDzisiaj tam byłem spotkaliśmy takiego pana który na opowiedział historie budynku
OdpowiedzUsuń20 pare lat temu był tam pożar w którym zginął właściciel pożar był w tym budynku jak wchodzisz po schodach i masz go po prawej
Potem mieszkał jego syn i taka kobieta po czym budynek był opuszczony te nagrobki na działce są bo facet handlował nagrobkami wiele rzeczy po nim zostało ale wandale zniszczyli jeszcze z 2 lata temu wandale podpalili budynek z tyłu działki
Ja mam stego odcinek na yt adis2134 i wyświetli się wiciu! To jestem ja
OdpowiedzUsuń