Aktualizacja styczeń 2013r.
Odwiedziłem ponownie to miejsce. Od strony wody część willi się zawaliła. Według mnie ktoś pomógł w tym, aby wydobyć metalowe elementy wzmacniające (widać je na starszych zdjęciach). Najnowsze zdjęcia na dole postu.
Ładny budynek usytuowany przy samej wodzie. Niestety opuszczony i będący w stanie agonalnym. Kwestia czasu aż się zawali. Miejsce to odwiedziłem dotychczas dwukrotnie. Po raz pierwszy w kwietniu 2011, po raz drugi w lutym bieżącego roku. Na zdjęciach będzie widać różnicę w stanie budynku, zawaliła się jego część. Według mnie spowodowane to było próbą wyciągnięcia metalowych elementów przez zbieraczy złomu. Na forum BSMZ pojawił się nawet były lokator, który nieco przybliżył historię budynku.
Odwiedziłem ponownie to miejsce. Od strony wody część willi się zawaliła. Według mnie ktoś pomógł w tym, aby wydobyć metalowe elementy wzmacniające (widać je na starszych zdjęciach). Najnowsze zdjęcia na dole postu.
Ładny budynek usytuowany przy samej wodzie. Niestety opuszczony i będący w stanie agonalnym. Kwestia czasu aż się zawali. Miejsce to odwiedziłem dotychczas dwukrotnie. Po raz pierwszy w kwietniu 2011, po raz drugi w lutym bieżącego roku. Na zdjęciach będzie widać różnicę w stanie budynku, zawaliła się jego część. Według mnie spowodowane to było próbą wyciągnięcia metalowych elementów przez zbieraczy złomu. Na forum BSMZ pojawił się nawet były lokator, który nieco przybliżył historię budynku.
Kolejne zdjęcia zrobiłem w lutym bieżącego roku. Widać postępującą dewastację budynku.
Moja babcia mieszkała tam jako dziecko, podobno działy się w nim dziwne rzeczy...
OdpowiedzUsuńBardzo proszę , napisz o ile wiesz? do kogo należała ta willa, kto tam mieszkał , ile rodzin, jaka ona była duża(ile pokoi czy mieszkań)
UsuńJa tam mieszkalam jeszcze 10 lat temu Marzena
Usuńzajebał bym tych którzy to zrobili z tą willą.. ;/
OdpowiedzUsuńszkoda , wielka szkoda , musiała być piękna ta willa, żal serce ściska że takie cudeńka odchodzą bezpowrotnie,,,,,,,,,
OdpowiedzUsuńAz zamarlam z przerazenia,moj dawny domek,tyle pieknych wspomnien sie z nim wiaze,az zal serce sciska!!!
OdpowiedzUsuńOstatnio doszły do mnie słuchy że w Bydgoszczy na ul. Witebskiej jest willa w której straszy.
OdpowiedzUsuńJak się tego dowiedziałem?
Moja koleżanka kocha nawiedzone, opuszczone miejsca. Miała trzy wyprawy do tej willi. Pierwszy raz była z kolegą. Nie weszła tam ponieważ czuła że z tego miejsca płynie naprawde jakaś zła energia.
2 wyparawa. Podeszła nieco bliżej lecz nie miała jeszcze dużej odwagi aby tam wejść (może dlatego że willa jest mocno odstraszająca)
No i 3 wyprawa. Była z kolegą i koleżanką. Weszli tam. Mówiła że było tam dziwnie. Rozdzielili się. Ich kolega wymyślił że jeżeli są tu naprawde zlepy jakieś energi jeżeli się skupią mogą coś usłyszeć. Kazia (bo tak miała na przezwisko moja koleżanka) Weszła do pomieszczenia na góre. Jej kolega też tylko że do innego pokoju. Koleżanka była na dole. Była martwa cisza...
Jej kolega zaczął coś słyszeć (zaczął panikować) usłyszał krzyk kobiety
Kazia po chwili usłyszała płacz dziecka (mówiła że to chyba była dziewczynka)
Koleżanka Kazi co słyszała? Bowiem nic nie słyszała, ale za to widziała. Gdy patrzyła na sufit zobaczyła coś co wyglądało jak by ktoś walił w podłoge piętro wyżej, jak by miał się zaraz zarwać. Wybiegli z niej. Nie byli przerażeni raczej podekscytowani.
Opowiem wam teraz moją przygod. Nie była ciekawa, ale może się przydać
Poszłem tam z kolegą i przypadkowo zgubiliśmy się w lesie nieopodal Witebskiej
Udało nam się z niego wyjść. Przeszliśmy przez ten stary most i odrazu zauważyliśmy wieżyczkę zrójnowaną która wystawała nad drzewami.
Staliśmy przed wejściem na podwórko zrójnowanej posesji. Mój kolega przeszedł(należy do tej grupy tych odważnych)... Po chwili wyszedł zza krzaków rozczarowany.
-Głupki zamurowali wejście :(
Ja tam się nie rozczarowałem bo nie miałem ochoty tam wchodzić. On jednak mnie namówił żebym wszedł na podwórko.
Ok, weszłem. Pokazał mi zamurowane przejjście,a potem zesztywniał
-czujesz to?
Ja:ale co?
-no k**wa czujesz to?!
Cisza... Poczułem... Chociaż było chłodno poczułem uderzenie ciepłego powiewu dziwnego przechodzącego dreszcz
Cofnęliśmy się
Ja:(przerażony)tak czuje to. Lepiej chodźmy stąd!
Poszliśmy w strone wyjścia i włosy stanęły mi dęba... Wkrzakach zauważyłem kość. A co najgorsze wyglądała na ludzką, jak by udową.
Kolega:oh fuck! Wygląda na ludzką!
Ja:nie, nie, nie nie... To nie może być ludzka kość!
Przyśpieszyłem kroku i wyszliśmy. Poczułem uderzenie ulgi :D
Prosze uwierzyć w przygode mojej koleżanki. Ona naprawde jest prawdomówna i jeszcze nigdy mnie nie okłamała :)
źródłó: http://www.paranormalne.pl/topic/34797-nawiedzony-dom-bydgoszcz/page__p__563538__fromsearch__1#entry563538
UsuńOsobiście w to nie wierzę, byłem tam dwukrotnie. Raz sam (rowerem), drugi raz z dwójką znajomych. Jeden z nich wszedł nawet do góry, sam chodziłem tylko po parterze. Nic nas nie wystraszyło, ani szczególnie nie zaskoczyło w tym budynku.
Usuńbardzo możliwe, że nie należysz do tych osób wrażliwych ;)
UsuńCodziennie musze omijać tą willę jak ide do szkoły dziwnie sie czuje wiecie może jak wyglądała 50 lat temu
UsuńO podobnych historiach (lecz nieoficjalnych) słyszałem, że mają miejsce w pałacu rodu von Ramin w Stolcu: https://www.youtube.com/watch?v=yFfssTg4RFg
UsuńKolega trochę poprzekręcał tą historię, ale mniej więcej wszystko się zgadza. Jestem koleżanką Kazi, dokładnie zwiedziłam tą willę kilka razy i nadal się nią interesuję. Możecie wierzyć lub nie, ale jeszcze w żadnym opuszczonym miejscu (a zwiedziłam ich wiele) nie wyczułam takiej negatywnej energii. Kazia zaprowadziła tam nawet okultystę, który stwierdził, że budynek nie jest nawiedzony, ale mogły mieć w nim miejsce przerażające wydarzenia.
OdpowiedzUsuńDzięki za tą informację. Jestem kolegą Kazi i ona mi opowiadała o tym jak byliście. Fajny zbieg okoliczności na tej stronie xD. Rzeczywiście trochę poprzekręcałam bo do końca nie pamiętam jak ona mi to opowiadała (ale jakoś tak było xd) Możesz mi dokładnie opwiedzieć waszą wyprawe albo cóś. Też lubie takie nawiedzone miejsca. Możesz napisać mi na e-mail: wilk10010@wp.pl lub tu: Widzę że poruszyłem informacje o tym że ten dom jest prawdopodobnie nawiedzony bo nikt nigdy wcześniej na żadnej stronie o tym nie wspominał. Proszę dawajcie mi tu wszelkie informacje o waszych wyprawach w tym domu. Będę wdzięczny :D
Usuńjak by co to ,, lub tu:'' skreślam bo mi się pomyliło ;)
UsuńMieszkam niedaleko tej willi .. Wraz z moją siostrą , gdy byłyśmy małe interesowałyśmy się tym budynkiem .. Chodziłyśmy tam codziennie , ale gdy dowiedział się o tym nasz dziadek , zakazał nam tam chodzić .. Może to i dziwne , ale ta willa na pewno jest opętana przez złe moce .. Kilka lat temu ktoś opowiadał nam , że mieszkały tam zakonnice .. potem dowiedziałyśmy się również że budynek został podpalony i zginęła tam mała dziewczynka i jej matka , które do dziś tam straszą .. A szczególnie straszy tam ta dziewczynka .. Jakiś rok temu szłyśmy z siostrą nocą koło tego budynku " była to jakoś godzina między 2-3 " Szłyśmy pewne siebie , dopóki nie zobaczyłyśmy brak palących się latarni w rejonie willi .. Szłyśmy dalej przestraszone .. Odruchowo spojrzałyśmy w okno po lewej stronie u góry " pokój tej małej dziewczynki".. Przerażający widok .. Zobaczyłyśmy tam małe światełko coś jak by świeczkę .. i naglą pisk dziewczynki i drapanie o ścianę .. Może nam się to ubzdurało , po tych historiach a może to była prawda .. Nie wiem , uciekłyśmy stamtąd przerażone .. Od tamtego czasu unikamy tych rejonów , szczególnie nocą ...;)
OdpowiedzUsuńciekawa historia ;)
UsuńEch, co za bzdury, ja tam mieszkalem tyle lat i jakos nic mnie nie nawiedzilo. Szkoda budynku. Co do pytania z 23 lutego 2013 to bylo tam 6 mieszkan. Na parterze trzy 2-pokojowe, u gory dwa 3 pokojowe i jedno, ktore skladalo sie tylko z jednego pokoju, zadnej kuchni, lazienki, nic, mieszkal tak taki menelik.
OdpowiedzUsuńBardzo możliwe, że jesteś twardą osobą. Dużo osób mówi, że takie rzeczy widzą i słyszą tylko wrażliwe osoby. Ja jestem dość wrażliwy, dlatego czułem tam coś niepokojącego.
UsuńDo wszystkich którzy tam mieszkali i niby nic się nie działo:
OdpowiedzUsuńTam zginęła ta owa matka i dziewczynka. Wiele osób słyszalo ich krzyki, a wy wszyscy mogliście mieszkać tam jeszcze przed wypadkiem!
Jednak w internecie nikt nigdzie nie pisze o tym pożarze i śmierci matki i córki. Szkoda chciałbym się więcej o tym dowiedzieć :)
UsuńDzis tam jade wieec sie okaze czy straszy. Mich
OdpowiedzUsuńTrochę poszperałam i poszukałam(ciekawość nowicjusza) okazało się, że właścicielem pierwotnym budynku był niejaki hrabia Zamaszewski, a żadnego pożaru nie było. Po prostu po śmierci hrabi, dom zwyczajnie zaczął niszczeć. W trakcie wojny dom pełnił rolę jakieś siedziby niemieckiej marynarki(bądź sanatorium, są sprzeczne informacje).Ostatni lokator wyprowadził się w 2005/6 roku, a lokatorów zaczęto stamtąd "eksmitować" z powodu zagrożenia zawaleniem się budynku. Tyle. żadnych mrocznych historii.
OdpowiedzUsuńTroche nie tak. A mianowicie: Została wzniesiona przez optyka-mechanika Stanisława Zakaszewskiego. Do 1929r. W książce adresowej miasta zaczęła widnieć jako własność robotnika Stolarskiego. Budynek jest wzniesiony na planie prostokąta w stylu elektycznym z narożnikową basztą alkierzową. W niej mieściła sie klatka schodowa. Od strony północnej balkon z widokiem na park. Na terenie willi znajdowały sie fontanny oraz kamienne schody ktore prowadzily przez park nad rzeke. Po wybuchu 2 wojny światowej przejęta przez Niemców. W czasie wojny prawdopodobnie sanatorium niem. Czerw. Krzyża.Po wojnie przejęta przez ADM.A spalenia i pożary oraz duchy to już wymysł następnych pokoleń. Każda ruina straszy.... ale wyglądem.
UsuńWitam. Byłam wczoraj w miejscu,o którym dyskutujecie. Mam 17 lat, mój chłopak 19. Jako, że nie powinniśmy w to wierzyć, to to, co się tam stało, zmienia postać rzeczy. Musieliśmy przejść przez krzaki, od początku tłumaczę mojemu chłopakowi, abyśmy stamtąd poszli, Jednak On koniecznie chciał. Weszliśmy, słyszeliśmy dziwne dźwięki, jednak tłumaczyliśmy to tym, że to pewnie w zakładzie nieopodal, czy cokolwiek. Wchodząc od razu była piwnica, otwór w podłodze. Skupiłam się na Nim, kiedy mój chłopak zaczął wchodzić do pomieszczenia obok, Spojrzał się na mnie, następnie na piwnica i nagle ktoś popchnął w piwnicy kamień, który toczył się po piwnicy i zatrzymał tak, że widzieliśmy go patrząc w dziurę. Uciekliśmy od razu. Cóż, ciekawość nie dała Nam spokoju, weszliśmy raz drugi. Wtedy coś z krzaków wskoczyło do domu, jakaś zaćma. Uciekliśmy kolejny raz. Za trzecim razem byliśmy tak ostrożni. Jednak mój chłopak słyszał płacz, a Ja dziwne szumy. Masakra. Dzisiaj bierzemy większą grupkę i znów tam idziemy. Przezywałam całą noc tą sytuację i nie odpuszczę, dopóki nie sprawdzę, co się tam wydarzyło.
OdpowiedzUsuńMoże jakieś fotki strzelicie? :)
UsuńCiekawa historia tylko chyba troche wyolbrzymiona według mnie. Niedługo będę tam się wybierał, także zobaczymy czy takie straszne jak piszą - nocą oczywiście (dla samego klimatu choćby) :) Jak wydarzenia wyżej miały miejsce to niezapomnianych wrażeń życzę :)
Usuńi co,jakieś dodatkowe informacje?
OdpowiedzUsuńbudynek nadal stoi ?
Stoi. Nie zawalił się jeszcze.
Usuńa ja tam przechodzę codziennie i nic nie czuje a ciepło czy zimno to tak jak różne fronty atmosferyczne
OdpowiedzUsuńDziś przechodziłam obok. Budynek stoi wśród jesiennych krzewów. Tak mi go szkoda, tyle już go ubyło. Brak słów na takie traktowanie ze strony ADM.
OdpowiedzUsuńZapraszam na ulice Rozłogi. Na poczatku stoi ladna willa. Non stoo zmieniaja sie jej wlasciciele poniewaz nikt tam nie moze wytrzymac. Przypadek?
OdpowiedzUsuńWiecie morze jak ta willa wyglądała 50 lat temu??
OdpowiedzUsuńPoznajcie budynek z klipu @1:36?
OdpowiedzUsuń;) https://youtu.be/Z9Ty27G3g6c
Ciekawe znalezisko, ciekawe kto jest autorem nagrania :)
UsuńAutorem jest osoba, która stworzyła muzykę w tym klipie. Czyli ja :) Pozdrawiam!
UsuńPoznajcie budynek z klipu @1:36?
OdpowiedzUsuń;) https://youtu.be/Z9Ty27G3g6c
ten budynek jest jeszcze?
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, że jest. Ale to ruina.
UsuńByłem tam wczoraj z.kolegami.Ruina.grozi zawaleniem nic dziwnego nie zauważyliśmy
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=GmdhMrTH7lA radze obejrzeć ubawiłam się do śmiechu
OdpowiedzUsuńPrzejeżdżając wczoraj tj 13.06.2018 zauważyłem że teren wokół budynku jest oczyszczany. Wycięto zieleń wokół budynku i widac go teraz w całej okazałości. Niestety nie zdążyłem zrobic foty.
OdpowiedzUsuńKorzystajac z okazji chciałbym pogratulować autorowi (Krajanowi) pomysłu stworzenia tej strony . Super
Ponieważ obecnie jest sprzedana nowemu właścicielowi. Posiada org.rys. tech.willi wraz z budynkami gospod.
UsuńPo latach udało się uregulować sytuacje prawną tego miejsca.
Zgadza się! Teren wokół willi został uporządkowany - cieszymy się niegasnącym zainteresowaniem :) Zapraszamy do odwiedzenia naszej strony internetowej:
OdpowiedzUsuńhttps://www.witebska6.pl
w celu zapoznania się z historią nieruchomości. Pozdrawiamy!
Ktoś wie czy willa dalej stoi i można wejść i przyprawić się o dreszczyk emocji?
OdpowiedzUsuństoi ;)
Usuń