Wybrałem się ponownie w to miejsce. Pojawił się rzekomy właściciel i powiedział, że mam opuścić jego teren. Z tego powodu nie mam zdjęć wszystkich budynków, ominąłem te co są po lewej stronie od wejścia.
Pierwsze zdjęcie z 2010 roku.
A kolejne z kwietnia 2012 roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz