Zdjęcia Ortisu stały się pamiątką po charakterystycznym żółtym blaszaku zlokalizowanym niedaleko ronda Kujawskiego. Dzisiaj na terenie zakładu leżą jedynie kupki gruzu. Teraz czekamy na budowę kolejnej galerii, którą inwestor ma zamiar postawić. Zdjęcia zrobiłem już po rozpoczęciu rozbiórki, przespałem czas w którym należało zrobić zdjęcia.
Aktualizacja:
Zdjęcie z października 2012. Oprócz gruzu, pozostał charakterystyczny wjazd:
Zdjęcia z listopada 2011:
Aktualizacja:
Zdjęcie z października 2012. Oprócz gruzu, pozostał charakterystyczny wjazd:
Zdjęcia z listopada 2011:
W tym zakładzie przepracowałam ponad 20 lat, a teraz bezustannie szukam pracy. W Bydgoszczy tylko rozwalają duże zakłady teraz kolej na Zachem, i zostaną nam banki i galerie handlowe.
OdpowiedzUsuńMieszkałem na WZGW i od zawsze pamiętam ten żółty moloch. Jak chodziłem do SP56 to byliśmy tam na wycieczce, bo mama kumpla tam pracowała. Pamiętam, że kiedyś od kujawskiej był szyld z poprzednią nazwą, a później ortis.
OdpowiedzUsuńA teraz mamy Zielone Arkady miejsce zmienilo sie niesamowicie
OdpowiedzUsuńSmak dziecinstwa. Pamiętam wycieczkę do wnętrza z klasą, eksplorację terenów za dzieciaka 'po godzinach', dreszczyk emocji ze zjazdu na rolkach z górki, przesiedziałem godziny na murkach. Fajne miałam to dzieciństwo. Nawet teren blaszaka cieszyl, szkoda go. Teraz siedzi tam kolejna bezsensowna galeria by ludzie pieniążki mogli wydawac. Świat schodzi na psy. Pozdrawiam i cieszę się że mogę poprzypominac sobie kilka chwil z twojego bloga
OdpowiedzUsuń