Opuszczona kamienica niedaleko Grunwaldzkiej. Właściwy adres to Kanałowa 3. Niestety nie znam jej historii, nie wiem dlaczego stoi pusta mimo nie najgorszej kondycji (z zewnątrz).
Opuszczone, zniszczone, zapomniane miejsca w Bydgoszczy. Interesują mnie głównie opuszczone zakłady oraz domy. W przypadku zmian, staram się pokazać dawny widok oraz obecny.
Jeżeli posiadasz ciekawe zdjęcia lub znasz lokalizację opuszczonych miejsc, których nie ma na blogu skontaktuj się ze mną poprzez email: krajanbdg@gmail.com
mieszkało tam starsze małżeństwo które zmarło.... dom rozkradziono,zdewastowano i ktos o pozniej wykupil ale dlaczeo nic z tym nie robi?
OdpowiedzUsuńTen dom należał do p. Cichockich. Gdy Pan Cichocki umarł jego żona wyprowadzila się do córki, a dom został sprzedany. Kupił go podobno jakiś syn adwokata. Ponieważ nie może tam nic zrobić bo dom jest w rejestrze zabytków czeka aż dom popadnie w całkowitą ruinę.
UsuńW tej chwili nocuje tu para bezdomnych. Zdjęcia są z 2012 roku proszę przyjechać teraz i zrobić zdjęcia na koniec 2013 r. Dewastacja postępuje bardzo szybko.
Dom w rejestrze nie jest, może być najwyżej pod opieką konserwatora. Pytanie tylko co właściciel chce zrobić, że ma problem z konserwatorem?
UsuńZdjęcia postaram się zrobić, może nawet wejdę do środka :)
Z rozmów z p. Cichockich wiem że żeby coś remontować musial mieć zgodę konserwatora. Sam twierdził ze to jest zabytek. Podobno był to kiedyśw dworzec.
UsuńWersja z dworcem mi nie pasuje. Kolej wąskotorowa miała swój dworzec kawałek dalej, za torami kolejowymi. Zatem budynek nie był dworcem kolejowym. Pozostaje opcja z autobusami, ale i to mi nie pasuje, choćby z uwagi na położenie budynku.
UsuńChętnie porozmawiałbym z byłym właścicielem, jeżeli jest taka możliwość proszę o kontakt na maila (widoczny na górze strony).
Czekam z niecierpliwością na zdjęcia z środka :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzed wojną budynek należał do pana Jana Cichockiego, który to prowadził zakład wulkanizacyjny. Na początku lat 50-tych tych po jego śmierci zakład prowadzi żona Pelagia. Odnośnie zdjęć wnętrza to nie odbiega ono od pozostałych tego typu. Rozkradzione co się da,obecni lokatorzy wiadomo... jedynie na strychu pozostał ładny biały piec kaflowy(bez części metalowych) , stara drewniana beczka i kilka rachunków po istniejącej firmie
OdpowiedzUsuńWitam mieszkałam tam od drugiego roku życia
OdpowiedzUsuńTo małżeństwo, które tam mieszkało to moi dziadkowie, kiedy babcia zmarła dziadek się wyprowadził.
OdpowiedzUsuńKiedy byłam mała babcia opowiadała mi, że dawniej w czasie wojny był tu szpital gdzie przebywali ranni żołnierze.Osobiście znałam Państwa Cichockich.
W środki doskonale wiem jak wygląda, w końcu mieszkałam tam przez 25lat
OdpowiedzUsuńbylam tam dzisiaj i ten dom jest nawiedzony bo gdy spojrzalam w okno widzialam tam postac jednak gdy spojrzalam jescze raz nikogo juz nie bylo....
OdpowiedzUsuńAktualnie ten dom to 1 wielka ruina bez okien bez niczego tylko pijaczyna wokol! Ale za to obok jesst 3 pietrowy opuszczony budynek! Warto sprawdzic!
OdpowiedzUsuńA czy w tym domie można legalnie zamieszkać? Zrobić remont i t.d
OdpowiedzUsuń